
Sportowy Czempionat Polski Młodych Koni w skokach luzem, choć wystartował zaledwie 5 lat temu dorobił się już własnej renomy, grupy wiernych uczestników i kibiców ale przede wszystkim potwierdzenia, że jest to inicjatywa bardzo potrzebna polskiemu środowisku jeździeckiemu i hodowlanemu. Organizowany wspólnymi siłami SK Racot, KJ Agro-Handel i Kraju Jumping Team regularnie gromadzi liczną stawkę koni (w tym roku 65 dwulatków i 42 trzylatki) rywalizujących w trudnej dwudniowej formule. Komisja sędziowska pracowała w składzie w którym doświadczenie w jeździectwie na najwyższym poziomie, przeplatało się z dużą wiedzą hodowlaną: Aleksandra Lusina-Gołaś, Jarosław Szymoniak, Andrzej Matławski, Marek Fimmel i Krzysztof Prasek.
Wśród koni rocznika 2023 najlepsza okazała się dobrze jak na swój wiek rozwinięta siwa oldenburska klacz Cascavelle Corett (Chacfly PS han – Cadorette PS old po Cassalco hol) hodowli i własności Dominika Wilera. Wysoką ocenę (8,8) z półfinału zdecydowanie poprawiła jeszcze w finale (9,33) i wygrała z dość dużą, jak na realia tego turnieju, przewagą. Na drugim miejscu bardzo jeszcze drobny i źrebięcy holenderski ogier Taycan Termo kwpn (od Witerma kwpn po Ovidius kwpn) wł. Kegel Horses Sp. z o.o. Jego ojciec VDL Carrera kwpn, uważany za jednego z najlepszych synów wspaniałego Cardento hol, wyrobił sobie bardzo dobrą markę w polskim jeździectwie za sprawą koni Odilon van het Bevrijdthof bwp (Dawid Skiba) i Komboy kwpn (Jarosław Skrzyczyński). Na trzecim miejscu, prowadzący po półfinale, reprezentant gospodarzy SK Racot siwy ogier Devados R sp. Syn żywej legendy polskiej hodowli ogiera Nevados S sp hod. Śp. Stanisława Szurika, który w swojej karierze był Mistrzem Polski, Europy i Świata, skakał nienagannie technicznie, z wielką potęgą wykazując przy tym bardzo dobre nastawienie do współpracy z człowiekiem. Jego matka Delma sp po Mars sp to czempionka próby dzielności wywodząca się z angloarabskiej rodziny żeńskiej pochodzącej ze SK Ochaby. Jemu też przypadły nagrody od polskich organizacji hodowlanych: Polskiego Związku Hodowców Koni i Związku Hodowców Polskiego Konia Sportowego. Tuż za nim kolejny reprezentant polskiej hodowli, gniady ogier Super Blitz sp hod. i wł. Zbigniew Kosiński reprezentujący ZHK Ziemi Lubuskiej. Syn czempiona SCPMKwSL z 2021 roku ogiera Blitz AL Z, który w Racocie po raz kolejny miał bardzo liczną reprezentację swojego potomstwa. Matka Super Surprise old po Sanvaro old, pełna siostra konia klasy międzynarodowego GP The Sinner old, dała już swojemu hodowcy kilka sportowych koni w tym Mistrza Polski 5 latków Super Joy sp (Michał Jóskowiak). Na piątym miejscu uplasował się najlepszy koń wielkopolski – siwy ogier Beautyvados R hod. i wł. SK Racot. To kolejny syn wspaniałego Nevados S sp, tym razem od klaczy Botanika wlkp po Number One hol. Wywodzi się on z rodziny żeńskiej która dała jednego z najlepszych koni sportowych racockiej hodowli ostatnich dekad - klacz Bora (Łukasz Kazimierczak, Tomasz Miśkiewicz). Nagroda dla najlepszego konia holsztyńskiego przypadła urodziwemu siwemu ogierowi Carlo (Cahil hol – Martha I hol po Uriko kwpn) który zajął miejsce 6. Jego właścicielką jest Pani Anna Farysej z Pomorza Zachodniego. Zaraz za nim został sklasyfikowany najlepszy koń Zangersheide skarogniady ogier Casagros AMJ Z (Conthargos old – Iron Lady kwpn po Casall hol) hod. i wł. Anna Jagielak-Grab. Natomiast nagroda dla konia z paszportem AES trafiła do niedużej, ale bardzo skocznej gniadej klaczy Tola L (po Zanzibar kwpn) hod. wł. Jan Ludwiczak. To najmłodsza reprezentantka wspaniałej dynastii sportowych klaczy KJ Agrohandel Śrem Toscania sp – Tola Z sp – Tulia sp.
Nie mniej dramatyczna i obfitująca w nieoczekiwane zwroty akcji była rywalizacja wśród koni rocznika 2022. Tu efektowne zwycięstwo odniosła atakująca z pozycji wiceliderki po półfinale gniada holsztyńska klacz Pretty Rose (Chacco-Blue mecl – Calimera hol po Calato hol) hod. Ryszard Kosicki wł. Roma Kosicka-Kaźmierczak z województwa wielkopolskiego. Koń o typie i pokroju bardzo charakterystycznym dla swojego sławnego ojca wykazała się wielkim refleksem i potężną siłą odbicia. Dzięki technice embriotransferu będzie mogła być użyta w hodowli bez przerywania już rozpoczętego użytkowania wierzchowego. Na drugim miejscu najlepszy koń polskiej hodowli w tej kategorii gniada klacz Daira L sp (Eldorado sp – D-Con Aires hol po Chupamint hol) hod. Sławomir Jarmuszczak wł. Firma Pakman sp. z o.o. Po zwycięstwach w turniejach z cyklu Dni Polskich Koni Sportowych w Sierakowie, Starym Kisielinie i Jarużynie pozostało jej postawić tylko kropkę nad „i” w rywalizacji międzynarodowej i z tego zadania wywiązała się znakomicie. Nic dziwnego, że wzbudziła zainteresowanie menedżera jednego z najlepszych polskich klubów jeździeckich i zapewne niebawem zmieni właściciela. Brązowy medal dla kasztanowatej klaczy holenderskiej hodowli Statige Dame JCB kwpn (Sambucci de Muze bwp – Lieve Dame kwpn po Zirocco Blue sf) wł. Wojciecha Szeszyckiego. Pokazała w Racocie, podobnie jak przed rokiem gdy była druga, komplet cech pozwalających zobaczyć w niej przyszłego sportowca. W tej kategorii wiekowej najlepszym koniem z paszportem Zangersheide okazała się gniada klacz Karissa Z (Kiliman Sitte sBs – V-Querida of Vigo Z po Vigo Heywood H Z) hod. i wł. Przemysław Kruszyński, a z paszportem AES Silverado Gold (Shirocco des Chaines sf – Stargentina Elizar old po Stakkato Gold han) hod. i wł. Dawid Ścibor.
Na uwagę zasługuje coraz lepszy poziom przygotowania koni do tego typu rywalizacji. Do Racotu przyjechały konie (za naprawdę nielicznymi wyjątkami) w większości bardzo dobrze wyszkolone pod względem technicznym jak i w znakomitej kondycji i pielęgnacji. To efekt wyników poprzednich edycji SCPMKwSL, ale też coraz powszechniejszej rywalizacji w skokach luzem na imprezach regionalnych. Dzięki licznemu gronu sponsorów którzy uczestników racockiego czempionatu dosłownie obsypali nagrodami, dekoracja była jedną z najdłuższych w historii polskich imprez hodowlano-jeździeckich… Mamy więc nadzieję że uczestnicy dopiszą także w kolejnych edycjach, a tegorocznych czempionów 3-latków zobaczymy w przyszłym sezonie już w rywalizacji pod siodłem.
Tekst: Tomasz Bagniewski, zdjęcie Paula Bartkowiak.


